Haluksy to schorzenie cywilizacyjne, które dotyka coraz szerszą grupę społeczną. Co prawda paluchy koślawe zdarzają się również u mężczyzn, jednakże większość cierpiących to kobiety. Haluksy u kobiet nie są problemem jedynie estetycznym, chociaż zdeformowane stopy wyglądają nieładnie i sprawiają, że nie można założyć wielu typów ulubionego obuwia. Schorzenie to przede wszystkim jest bolesne i sprawia dyskomfort przy chodzeniu. Boczne odchylenie palucha u stopy powoduje otarcia i stany zapalne. Skąd bierze się ta dolegliwość i jak sobie radzić, kiedy dotyczy nas?
Przyczyny powstawania haluksów
Paluchy koślawe nieraz występują w parze, jednak zdarza się też tak, że haluks u kobiety pojawia się tylko na jednej ze stóp. Głównym czynnikiem, który sprawia, że zwiększa się prawdopodobieństwo powstania takiej deformacji jest noszenie bardzo wysokich obcasów przez większość dnia. Co ciekawe, pierwsze wzmianki w książkach medycznych, dotyczące haluksów, pojawiają się właśnie w momencie, kiedy na świecie spopularyzowały się szpilki. Jest to związane z tym, że noszenie butów na obcasie powoduje zbytnie przeciążenie przedniej części stopy. Dlatego najlepiej jak najczęściej nosić obuwie płaskie lub na niewielkim obcasie, tak zwanej kaczuszce czy klocku.
Nie wolno również dopuścić do rozwoju płaskostopia już u małych dziewczynek. Niestety problem jest dziedziczny, więc jeśli nasze mamy cierpiały na tę dolegliwość, to paluch koślawy u kobiet może pojawić się już w wieku nastoletnim. Niestety choroba postępuje z czasem, więc najważniejsza jest profilaktyka, która pomaga opóźnić ewentualny problem. Dbajmy więc o stopy już w młodym wieku.
Jak leczyć haluksy?
W przypadku delikatnych i jeszcze niezbyt bolesnych zmian, możliwe jest fizjoterapeutyczne oraz farmakologiczne łagodzenie objawów. Konieczne jest noszenie odpowiednio wyprofilowanych butów ze specjalną wkładką.
Niektórzy znawcy tematu polecają również separatory nakładane na noc, które zmniejszają deformację, jednakże tylko w czasie ich noszenia. Zaawansowany stan chorobowy trzeba operować. Powoduje to zlikwidowanie nieestetycznego wyglądu stóp oraz bólu. Nowoczesne rozwiązania chirurgiczne nie wymagają nawet noszenia gipsu po zabiegu. W zupełności wystarczą specjalne pooperacyjne buty. Szybko można także wrócić do ostrożnej aktywności. Chodzenie jest możliwe nawet po dobie od zabiegu. Oczywiście do pełnej rekonwalescencji wymaganych jest kilka tygodni, w czasie których trzeba na siebie uważać.
Zalecane jest operowanie na raz tylko jednej nogi, ponieważ to znacznie ułatwia radzenie sobie po zabiegu, co byłoby znacznie trudniejsze, gdyby od razu pozbyć się haluksów z dwóch stóp. Na szczęście kilka tygodni po pierwszej operacji można już wykonać zabieg na drugą stopę.
To prawda, że po operacji haluksów nie zawsze trzeba nosić gips, ale prawdą jest też, że ten but pooperacyjny to jest nawet gorszy 😀 Ja wolałam gips, zamiast jakiegoś egzoszkieletu – ciężkiego, niewygodnego i sprawiającego że musiałam siedzieć w domu. Z gipsem przynajmniej gdzieniegdzie można podjechać, a z tym wstyd.
Nie przesadzaj, przecież te buty zazwyczaj są mięciutkie, a najważniejsza jest wkładka, która sprawia, że haluks nie eskaluje i nie trzeba się z nim od nowa męczyć. Poza tym nie przesadzaj z tą modą – właśnie przez nią większość kobiet ma właśnie kłopoty z haluksami. Przecież modne buty na szpilkach sprawiły, że pojawiły się haluksy, bo wcześniej nikt o tym nie słyszał.